Paulina
W klasie maturalnej postawiłam sobie pewne zasady. Po pierwsze, skupiam się na nauce żeby dobrze napisać egzamin. Po drugie, zero związków bo tylko zabierają mój czas i nerwy. Po trzecie, nie zwracam uwagi na opinie innych bo ona się nie liczy.
Mam nadzieję, że uda mi się w tym wszystim wytrwać. Dlatego jeszcze przed rozpoczęciem roku szkolnego zakończyłam bardzo burzliwy związek. Cztery miesiące ciągłych kłótni, awantur i zrywania. A koniec końców i tak wina była zrzucona na mnie.
Trzecia klasa kończy pewien etap w życiu więc to chyba najlepszy moment żeby stać się lepszą wersją samej siebie i wypróbować czegoś nowego. Przecież raz się żyje!
Eryk
Wszystko staję się coraz bardziej skomplikowane i męczące. Olga z każdą chwilą drażni mnie, ale nie mam zamiaru z nią zrywać. Musiałbym od nowa starać się o jakąś laskę, a tak mogę bez niczego sobie poruchać.
Wakacje zleciały szybko, ale też udało mi się poznać pewną dziewczynę ze szkoły. Fajna była tylko niesety wiedziała o mojej dziewczynie więc nie udało mi się nawet z nią wyjść. Szkoda bo ta znajomosć zapowiadała się dobrze.
Chociaż przyjdzie do szkoły tyle nowych dziewczyn, to nie będzie co poderwać. Każde wyglądają tak samo i zachowują się jak pieprzone księżniczki, a taką już mam.
______________________________________________
Zaczynamy z nowym opowiadaniem!
Pojawiły się pewne zmiany z bohaterami.
Zapraszam do komentowania i klikania "przeczytane".